W sobotę rozegraliśmy ligę klubową GPW, gdzie jako gospodarze udało nam się wygrać wszystkie 3 super tie breaki w trudnych pojedynkach z Olszynką Grochowską. Dwa razy w singlu i raz w deblu udało się wygrać wojnę nerwów jaką jest decydujący tie break. . Po wyniki kolejek i tabelę odsyłamy na stronę LIGI GPW. Gratulacje panowie ! Pomimo pauzy w jednej kolejce, jesteśmy na 4 miejscu 🙂
Niedziela należała do kobiet. Stawiło się równo 12 pań, co pozwoliło rozegrać 3 grupy 4 osobowe, żeby każda mogła pograć do syta. Żadna z kobiet, nie wyszła z kluby, z niedosytem tenisa 😉
Niezmiernie miło nam, że na kolejnym turnieju pojawiają się nowe twarze. To zawsze motywuje i mobilizuje do dalszej pracy.
Grupy wylosowane, trzeba grać. Ciekawie zapowiadała się grupa pierwsza w której znalazły się Gosia Chołuj i Anna Walczak, które stoczyły wiele ciekawych pojedynków w przeszłości. Ich grupę również wylosowały Agnieszka Bejda i Magdalen Gawryluk. Mecze były ciekawe i wyrównane. Ania Walczak wolno weszła w turniej i uległa w pierwszym meczu 6/4 Agnieszce. Walka z Gosią nie przyniosła zwycięstwa również wynikiem 6/4 i Ania zakończyła turniej z Magdaleną na fazie grupowej. choć ich mecz zakończony zwycięstwem Ani 7/5 dostarczył nam sporo wrażeń. Agnieszka i Gosia przeszły do fazy pucharowej.
W drugiej grupie Aga Majkowska również niepewnie rozpoczęła turniej, od stanu 2-4 z Agnieszką Bujnowską, jednak wyciągnęła na 6/4, co w znacznym stopniu przyczyniło się do 1 miejsca w grupie. Pozostałe mecze z Aldoną i Natalią, były już bardziej kontrolowane. Natalia zaliczyła cenne zwycięstwo z Aldoną. Aldona wygrała z Agnieszką Bujnowską i … musieliśmy liczyć gemy i sprawdzać bezpośrednie pojedynki. Tym sposobem z grupy wyszła Aldona z 2 miejsca.
W 3 grupie Małgorzata Pierwsza wszystkie mecze zakończyła stanem 6/3 i była pewna awansu. Za to za jej plecami Eliza wygrała z Agnieszką 7/6 i z Anetą 6/4. Natomiast Aneta pokonała Agnieszkę 7/5. Co sprawiło, że z grupy jako druga wyszła Eliza, a kolejne miejsca zajęły Aneta i Agnieszka.
W ćwierćfinale Aldona, która wyraźnie była w formie pokonała Elizę 6/2. Agnieszka Bejda poddała mecz ćwierćfinałowy i tym sposobem, bez gry do półfinału awansowała Małgorzata Pierwsza. Gosia Chołuj zatrzymała rozpędzoną Aldonę 6/3, ale należy pochwalić Aldonę za cały turniej. Największe postępy uczyniła. W drugim półfinale Aga pokonała po ciężkim i ze zwrotami akcji meczu 7/5 Małgorzatę pierwszą i jakże by inaczej … spotkała się z Gosią Chołuj. Te dwie zawodniczki, to ozdoba naszej rywalizacji pań, bo ich mecze zawsze dostarczają emocji. Tym razem wynik 6/2 dla Gosi wygląda łatwo, ale wcale tak nie było, bo Aga zmęczona po półfinałowym boju, nie dała rady wytrzymać kluczowych wymian w gemach.
Gratulacje dla Gosi za kolejny triumf i pozostałym zawodniczkom, za super atmosferę i sportową rywalizację. Do zobaczenia na wiosennych turniejach. Odpoczynku w domowym zaciszu, wśród najbliższych, w te świąteczne dni – życzy cała kadra Tcpoland.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.