W ostatnią sobotę zjechali do nas zawodnicy z różnym bagażem doświadczeń. Byli tacy co pierwszy turniej w życiu zagrali, byli turniejowi kolekcjonerzy, jak i wracający po przerwie. Wynik, nie zawsze oddaje, przebieg i ilość walki, samego spotkania. Zawodnicy zostawiali dużo zdrowia, co łączyło się z walką z przeciwnikiem, jak i własnym ciałem łapanym przez skurcze. Tenis, to jest również walka na poziomie fizycznym – wygrywa ten co najlepiej grał, ale także ten, który najlepiej rozdysponował siły w całym turnieju.
Z 3 grup wychodziło 6 zawodników, także pierwszy z pierwszej grupy i pierwszy z drugiej (tam, gdzie był odpowiednio pierwszy i drugi rozstawiony zawodnik) otrzymywali wolną rundę w ćwierćfinale. W ćwierćfinałach spotkał się Bartek z Wojtkiem. Ten pierwszy borykał się z brakiem prądu, co Wojtek konsekwentnie i skrupulatnie wykorzystał grając na utrzymanie i gonienie. Bartek dzielnie walczył do końca ile sił starczyło, próbując odwrócić losy spotkania. W drugiej parze ćwierćfinałowej spotkał się Jerzy i Waldek. Doświadczenie i spokój w grze, pozwoliły Waldkowi kontrolować sytuacje i wejść do półfinału.
W górnej połówce spotkali się Piotr Korniłow i Wojciech Olejniczak. Taktyka Wojciecha na trzymanie piłki i zmianę rytmu przyniosła skutek w postaci zwycięstwa 6/3. W dolnej połówce Waldek Wysocki zmierzył się z Łukaszem Kamińskim. Spotkanie było ciekawe, bo Waldek neutralizował ataki Łukasza i ten nie miał łatwo w tym meczu, choć wynik 6/2 nie oddaje emocji tego spotkania.
Wojciech padł ofiarą swojej taktyki i na finał, to jemu zabrakło paliwa. Momentami jednak, to on ganiał swojego przeciwnika bardziej po korcie. Na pewno rewanż byłby ciekawy. Może ta para, spotka się, przy okazji kolejnych turniejów, bo sami jesteśmy ciekawi, jak potoczyłby się ten mecz w innych okolicznościach.
Gratulacje należą się Łukaszowi, że zdominował swoją ofensywną grą przeciwników, choć obarczone to było dużym ryzykiem i błędami własnymi. Konsekwentnie realizował swój plan i to przyniosło mu sukces.
Zapraszamy na kolejne turnieje, kalendarz na stronie w poprzednich wpisach.
Kadra
Tcpoland
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.